Jest 5. listopada. To przywo艂uje skojarzenie z聽V jak Vendetta, kt贸rego g艂贸wny motyw nawi膮zuje do Dnia Guya Fawkesa – brytyjskiego 艣wi臋ta. Je艣li znasz film, to wiesz, 偶e nawi膮zuje do walki z autorytaryzmem, kontroli spo艂ecze艅stwa przez media, narzucon膮 lini臋 pogl膮d贸w, my艣lenia. W dobie komunikacji cyfrowej zagro偶enie manipulacj膮 mo偶e by膰, paradoksalnie, jeszcze wi臋ksze ni偶 w dobie klasycznej komunikacji masowej.

Internet kojarzy膰 si臋 mo偶e niekt贸rym hiperromantykom z wirtualn膮 spo艂eczno艣ci膮, w obr臋bie kt贸rej ka偶dy mo偶e zabra膰 g艂os. Spo艂eczno艣ci膮, w kt贸rej jednostka mo偶e pokaza膰 ca艂ej reszcie gest Kozakiewicza.

Pytanie jednak, czy to, 偶e mo偶esz napisa膰 komentarz na Facebooku, daje ci rzeczywi艣cie wolno艣膰? Czy ta komunikacja ma wi臋ksz膮 si艂臋 ra偶enia ni偶 wymiana zda艅 mi臋dzy znajomymi na ulicy?

(O sile pojedynczego g艂osu mo偶e 艣wiadczy膰 niejeden viral. Jednak ka偶dy, kto pracuje w marketingu wie, 偶e virala nie da si臋 zaplanowa膰.)

Nie jeste艣my nieustannie pods艂uchiwani i kontrolowani, jak chcieliby zwolennicy teorii spiskowych. Zabrak艂oby agent贸w i mocy obliczeniowej do kontrolowania ka偶dego. Przynajmniej p贸ki co. Jeste艣my kontrolowani w inny spos贸b – poprzez poda偶 i dystrybucj臋 informacji na wi臋ksz膮 skal臋. Du偶e o艣rodki w艂adzy maj膮 wi臋ksz膮 si艂臋 przebicia (zar贸wno poprzez reklam臋 p艂atn膮, dost臋p do medi贸w i hub贸w informacyjnych, jak i przez armie trolli) i s膮 w stanie sprawnie rozgrywa膰 konflikty i nastroje w spo艂ecze艅stwie.

Divide et impera

Mechanizmy, jakie rz膮dz膮 komunikacj膮 w obr臋bie spo艂ecze艅stwa i kszta艂towaniem si臋 opinii s膮 niemal niezmienne. Nie oczekiwa艂bym, 偶e b臋d膮 si臋 szybko rozwija膰. Natomiast stopie艅, w jakim o艣rodki w艂adzy gromadz膮 i przetwarzaj膮 informacj臋 – b臋dzie r贸s艂. Wiedza na temat skutecznych strategii kszta艂towania postaw w spo艂ecze艅stwie – b臋dzie ros艂a. Trudno mi sobie wyobrazi膰 inny scenariusz.

Dlatego te偶, w jaki艣 spos贸b, trzeba si臋 temu przeciwstawi膰. Nie poprzez przyj臋cie jakiego艣 konkretnego pogl膮du. Nie chodzi o to, aby przyj膮膰 pogl膮d, 偶e X jest z艂y, a Y dobry. Nie chodzi o to, aby okopa膰 si臋 w jakim艣 obozie. To obserwujemy w dniu dzisiejszym praktycznie na ka偶dym froncie. Okopy i sztandary to wzorcowy spos贸b rozgrywania spo艂ecze艅stw.

W takim razie, co robi膰? Uczy膰 siebie i innych sceptycyzmu. Sceptycyzm jest zdrowy. Podstaw膮 jakiekolwiek rozwoju jest kwestionowanie tego, co nam si臋 m贸wi. Nie chodzi o to, aby z gruntu zaprzecza膰. Absolutnie nie. Chodzi o to, aby weryfikowa膰, sprawdza膰.

Jest to cholernie trudne w czasach, w kt贸rych sami dziennikarze, ekhm, przepraszam, media workerzy, klepacze news贸w, nie do ko艅ca s膮 艣wiadomi tego, w jakim mechanizmie dzia艂aj膮. Zwykle sami s膮 przedmiotem manipulacji.

Sceptycyzm jako imperatyw moralny

Czyta艂em ciekawy artyku艂 Nigela Warburtona na 艂amach aeon.co (link). Ju偶 sam tytu艂 m贸wi wiele:聽Believing without evidence is always morally wrong.

Ta niezwykle wa偶na idea postulowana przez XIX-wiecznego filozofa (wi臋cej w podlinkowanym wy偶ej tek艣cie) niesamowicie zyskuje na znaczeniu w dobie komunikacji cyfrowej. Z jednej strony ka偶dy mo偶e zabra膰 g艂os, z drugiej praktycznie ka偶d膮 informacj臋 (prawdziw膮 lub fa艂szyw膮) mo偶na wprowadzi膰 do obiegu.

A jak mawia艂 Goebbels – K艂amstwo powt贸rzone tysi膮c razy staje si臋 prawd膮. K艂amstwo jest projektowane i s艂u偶y konkretnym celom.

W artykule zosta艂y przedstawione trzy argumenty dowodz膮ce, dlaczego wiara bez dowodu jest zawsze moralnie niew艂a艣ciwa.

Pierwszy argument – nasze przekonania/wierzenia zawsze przek艂adaj膮 si臋 na nasze dzia艂ania. Zachowanie jednostki jest wypadkow膮 tego, jaki obraz 艣wiata owa jednostka widzi. Je艣li widz臋, 偶e pada za oknem, to bior臋 parasol. Je艣li mam b艂臋dny obraz 艣wiata, podejmuj臋 niepotrzebne lub niew艂a艣ciwe (szkodliwe dla mnie i innych) dzia艂ania.

Drugi argument – nie nale偶y wierzy膰, je艣li nie mamy pe艂ni informacji. Gdy tak robimy, stajemy si臋 stadem bezmy艣lnych baran贸w, kt贸rym wystarczy przedstawi膰 kilka liczb, poprze膰 to wybi贸rczymi przyk艂adami (np. argumentami anegdotycznymi), aby zmieni膰 ich zdanie… i zachowanie. Skutkiem s膮 wszelkie teorie p艂askoziemc贸w czy wzrost popularno艣ci tzw. ruch贸w antyszczepionkowych (lub szerzej – ca艂ego altmedu).

Trzeci argument – wierz膮c w co艣 i informuj膮c o tym innych stajemy si臋 ogniwem w procesie dystrybucji mylnego przekonania. Coraz cz臋艣ciej w mediach spo艂eczno艣ciowych w艂a艣nie do tego s艂u偶y nasza聽wolno艣膰.

Nie zanieczyszczajmy zbiorowej 艣wiadomo艣ci – nawet je艣li taka manipulacja jest w naszym kr贸tkoterminowym interesie, w d艂u偶szej perspektywie zadzia艂a, jak miecz obosieczny.

Sceptycyzm – to m贸j podstawowy imperatyw moralny. Nie ceduj臋 tego na 偶adn膮 si艂臋 wy偶sz膮. To nieodpowiedzialne, 艂atwe (wi臋c kusz膮ce), lecz na d艂u偶sz膮 met臋 destrukcyjne.

Dubito ergo sum…