Nowy album BEHEMOTH już za progiem. W międzyczasie zespół (wydawcy?) postanowili zwiększyć zaangażowanie odbiorców stosując najlepsze praktyki marketingu.
Behemoth podgrzewa wydanie nowego, jedenastego już albumu zajawkami w mediach społecznościowych. Tak to wygląda na Instagramie:
źródło: https://www.instagram.com/behemothofficial/
Nie brakuje contentu na YouTube – zobaczcie wywiad z lutego na kanale Metal Injection:
Jednak oprócz zapowiedzi, okładek, komentarzy, artyści zaproponowali coś więcej. Jednym z kluczowych elementów budowania strategii marki zespołu jest tworzenie poczucia ekskluzywności jego fanów. Fani różnych zespołów korzystają np. z różnych określeń, które ich definiują. Na przykład Beliebers to fani Justina Biebera, a Maggots – Slipknota. Wiem, ciekawe zestawienie. BEHEMOTH w swojej komunikacji w mediach społecznościowych nazywa swoich fanów Legiony:
BEHEMOTH poszedł krok dalej i zwrócił się do swoich fanów z konkretnym wyzwaniem:
Facebook:
Twitter:
„Living God! I shall not forgive! Jesus Christ! I forgive Thee not!”
Say a prayer to unlock a song here: https://t.co/CrW1zlV7hA. Use Google Chrome or Firefox on desktop, and directly in Safari on mobile. pic.twitter.com/DOlu9E6U1N
— Behemoth (@BehemothBand) 31 lipca 2018
Na stronie behemoth.church (dosłownie: kościół behemotha) czeka na nas komunikat:
Pledge your allegiance by reciting a prayer to receive a gift from Behemoth
czyli: Przyrzeknij swą wierność poprzez wypowiedzenie modlitwy, aby otrzymać prezent od Behemotha.
Aby przejść dalej, należy włączyć mikrofon i wypowiedzieć słowa modlitwy, które pojawiają się na ekranie. Nie chcę zdradzać więcej szczegółów, bo niektórym mogłoby to popsuć zabawę 🙂
Co sądzicie o takiej formie angażowania fanów i budowania społeczności? Nie można jej zarzucić braku spójności z wizerunkiem zespołu…
Nowa płyta – I Loved You At Your Darkest
No dobra, ale zaktualizujmy informacje o nowej płycie. Będzie nosiła tytuł I Loved You At Your Darkest i ukaże się na początku października (zapowiedziano 5.10.2018).
Płytę wypuści wydawnictwo Nuclear Blast. Pojawi się na płycie CD oraz winylu. Prawdopodobnie będzie dostępna, jak wcześniejsze albumy Behemotha, także na Spotify. Dzisiaj pojawił się singiel promujący nowy krążek:
Jak wrażenia? Zaciekawiło mnie to stonerowe, sludge’owe intro. Nad brzmieniem płyty pracują między innymi Matt Hyde (miksy – pracował między innymi z Children Of Bodom i Slayerem), Tom Baker (mastering – pracował dla Mansona i Ministry).
Tak natomiast będzie prezentować się okładka (to chyba najciekawsze wydawnictwo Behemotha pod względem graficznym…):
Pingback: Behemoth - I Loved You at Your Darkest - świeżutka recenzja | Patrztrocheszerzej.pl